wtorek, 8 marca 2011

Wegetarianskie igraszki z Jamiem.

Jak w kazde niedzielne popoludnie zawital do mnie angielski dzentelmen - Mr Jamie Olivier i jego 30-minutowe posilki. Nie ma nic przyjemniejszego niz spedzic deszczowa angielska niedziele z kubkiem goracej herbaty inspirujac sie tym slodkim brytyjczykiem. Dzieki Panu Olivierowi zawsze wiem, co bede jadla  na obiad w poniedzialek. Zawsze przeklinam angielska telewizje za milion powtorek. Cala serie "Przyjaciol" widzialam co najmniej 6 razy - 1 raz na kazdy rok bycia tutaj, ale w tym wypadku jestem zachwycona faktem, ze moje niedzielne popoludnia mijaja w trzydziestominutowych interwalach wypelnionych przez tego slodkiego Bryta.

Uwazam, ze prawie kazdy przepis, moze oprocz tych na ciasta, mozna dostosowac do diety MM. Bo przeciez nie jest trudno zrezygnowac z cukru lub zastapic go fruktoza, odrzucic maslo, czy uzyc maki z pelnego przemialu. Nalezy tylko pamietac o nie laczeniu pewnych grup produktow. A wiec zabralam sie za Wegetarianskie Curry wedlug Jamiego.


Skladniki:

1 maly kalafior,
1 czerwona papryka,
1 cukinia ( w mojej wersji jej nie ma ),
1 duza slodka cebula,
puszka cieciezycy lub 250g przegotowanej,
chudy serek do smarownia chleba typu filadelfia,
przyprawa lub pasta curry bez ulepszaczy smaku lub cukru ( ja sama liscie curry, kurkume i chili tluklam w mozdzierzu)

Wykonanie:

Cebule kroimy na plasterki i podsmazamy na odrobinie oliwy razem z przyprawami curry. Wrzucamy reszte pokrojonych w srednia kostke warzyw i zalewamy woda. Dusimy az zmiekna, po czym dodajemy duza lyche serka, az curry ladnie sie zabieli. Calosc zabiera jakies 20 min. Mozna podawac z ryzem lub makaronem.  Ja jadlam z jogurtem chudym, aby dodac bialka do posilku.



Jest to weglowodanowy posilek, ktory mozna spozywac na kolacje.

Smacznego!!!!


   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz