niedziela, 3 lutego 2013

Sorbet malinowy z maslem orzechowym



W poszukiwaniu slodkiego goraczkowo przeszukujac szafki, by znalezc cos co uspokoi palajaca rzadza palete, a nie bedzie zbyt grzeszne, natknelam sie na dawno zapomniany sloik afrykanskiego masla orzechowego bez dodatku cukru. 
I juz mialam kroic jablko w plasterki, polac je lekko lyzeczka masla orzechowego i w tez sposob zaspokoic moja zachcianke, gdy przypomnialam sobie o torebce malin w zamrazalniku . W ten zupelnie przypadkowy sposob powstalo genialne polaczenie smakow, ktore zwalilo moje kubeczki smakowe z nog. Kwaskowate maliny lekko oslodzone cukrem z nutka wanilii, wzbogacone odrobina kremowego masla orzechowego sa niesamowitym smakowym wynalazkiem, wartym powtorzenia, wielokrotnie...



SORBET MALINOWY Z MASLEM ORZECHOWYM:

Skladniki:
porcja dla 2 osob
  • 200g mrozonych malin
  • 2 lyzki ksylitolu aromatyzowanego laska wanilii (mozna oczywiscie zastapic cukrem lub cukrem waniliowym)
  • 50g jogurtu naturalnego 
  • 1 duza lyzka masla orzechowego gladkiego bez dodatku cukru


Wykonanie:

1. Wszystkie skladniki (zachowujemy 2 maliny w zamrazalniku do dekoracji ) przekladamy do blendera i miksujemy na gladka mase przez okolo 4 minuty w polowie przerywajac, aby wmieszac czastki osadzajace sie na sciankach.

2. Serwujemy od razu posypujac roztrzaskana, najlepiej w mozdzierzu, malina. Mozna zamrozic i przed serwowaniem wyjac z zamrazalnika i delikatnie przemieszac, gdy sie juz lekko rozpusci lub wrzucic z powrotem do blendera, aby pozyskac lekka konsystencje sorbetu.




Powrot do blogowania po dlugim czasie jest cudowna odmiana. Mialam taka strasznie zapracowana zime...Nie mialam nawet ochoty na robienie zdjec, temu co gotowalam. Nie bylo swiatla, mieszkanie widzialam zawsze w porannej ciemnosci lub wieczornym zmierzchu i zanim pojawilo sie cos na stole marzylam tylko o zjedzeniu tegoz i kanapie z ksiazka w reku albo po prostu wylaczeniem sie przed niebieskim pudelkiem, W weekendy scenariusz byl ten sam, bo moja obecnosc w pracy byla wciaz wymagana.
Powoli odzywam... Za trzy tygodnie czeka mnie urodzinowy urlop w Polsce, czas spedzony z rodzina i przyjaciolmi doda mi energii i przywroci entuzjazm. A po powrocie kilka dni dla siebie, a potem rozpoczynam prace w nowej firmie. Nowi ludzie, nowe wyzwania i przede wszystkim wolne weekendy. Mam nadzieje, ze ten nie tak juz nowy rok 2013 bedzie nadal uplywal pod sprzyjajacymi mi gwiazdami.
Pozdrawiam cieplo z pochmurnej Wyspy wszystkich, ktorzy powoli odsyskuja energie po dlugiej zimie...

2 komentarze:

  1. sorbet z masłem orzechowym? Ale niespodzianka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, jest pyszny. I w sam raz na jeszcze dosyc zimowa aure. Dzieki fistaszkom ma bardzo satysfakcjonujacy smak, nie taki do konca lekki...

      Usuń