...po parku w Sutton Coldfield. Bylo zimno i pieknie. Slonce daleko gdzies od ziemi pokazywalo swa blada twarz. Grzyby rosly jak szalone, a wiewiorki kolekcjonowaly jadalne kasztany, ktorych na ziemi urodzaj byl wielki...
We wlosy wplatywaly nam sie liscie, a wszystkie grzyby, na ktorych spoczely nasze oczy byly, choc piekne, niestety niejadalne...
Piekna jesien do nas zawitala w tym roku i nie moge nasycic oczu tym dobrem, tak po prostu rzuconym nam pod nogi przez Nature, ktora jak dziecko rodajace zabawki, nie zastanawia sie, jaka wartosc maja rodawane przez nia blyskotki...
Pięknie...jesiennie...a za moim oknem od dwóch dni śnieg...
OdpowiedzUsuńA ja troche tego sniegu zazdroszcze :)
Usuń