i chcemy zjesc obiad szybko, ale nie byle jak.
Do tego dbamy przeciez o linie, wiec nie wchodzi w rachube pizza lub inne kebaby. Chcemy czegos niskotluszczowego
i nisko cukrowego, a do tego jeszcze pelnego bialka i dobrych weglowodanow. Taki zbalansowany posilek ma dac nam energie na nastepny zapracowany dzien.
Polecam wiec makaron, ktory mozna jesc na tysiac jeden sposobow i tylko od tego, jak go przyrzadzimy zalezy jego dietetycznosc. Najlepszym proteinowym dodatkiem jest oczywiscie miesko z piersi....nie, nie, nie kurczaka, ale indyka. Posiada ono o wiele wiecej bialka i jeszcze mniej tluszczu. No i jakas zieleninka tez by sie przydala, a do tego lekki sos
i tyle. Zapraszam wiec na takowy makaronik:
TAGLIATELLE Z BOBEM I PIERSIA Z INDYKA:
PORCJE: 4, PRZYGOTOWANIE: 5 MINUT, GOTOWANIE: 15 MINUT
Skladniki:
- 4 piersi z indyka bez skory
- 1 lyzeczka oliwy z oliwek
- 300g makaronu tagliatelle
- 175g bobu swiezego lub mrozonego
- 85g niskotluszczowego serka ala filadelfia
- sok z cytryny
- 6 lyzeczek swiezo startego parmezanu
- natka pietruszki duuuza garsc
Wykonanie:
1. Upiecz indyka na grillu przewracajac piers na druga strone w polowie. Zajmuje to okolo 3 minut na mocno rozgrzanym grillu lub patelni.
2. Ugotuj makaron w osolonej wodzie, dodajac bob podczas 3 ostatnich minut gotowania. Odcedz zachowujac 150ml wody z gotowania.
3. Pokroj piers na paski i wrzuc na patelnie z lyzeczka oliwy i makaronem, niskotluszczowym serkiem ala filadelfia, sokiem z cytryny, bobem i 4 lyzeczkami parmezanu. Delikatnie podgrzej dodajac zachowana wode z gotowania. Posol, popieprz i wmieszaj natke pietruszki.
4. Serwuj posypany reszta parmezanu i swiezo zmielonym pieprzem.
Smacznego!!!
Ciekawostka: BOB- nie tylko zawiera duzo bialka i blonnika, ale takze tak zwane L-dopa, ktore pomaga organizmowi
w produkcji dopaminy przez mozg. A ta jak wiemy jest hormonem szczescia....
Pa!
Bardzo lubię takei amkarony :) Zwłaszcza pełnoziarniste i z dodatkiem warzyw :) mniam!
OdpowiedzUsuńhttp://polkazprzyprawami.blox.pl
Kasiu, Twój obiadek wygląda na prawdę apetycznie. Fajnie że postawiłaś na indyka- też ostatnio często używam go w kuchni;)
OdpowiedzUsuńTu-tusiu - tez uwielbiam pelnoziarniste, ale raczej na wczesny luch lub do saladki z sosem jogurtowym.
OdpowiedzUsuńMalwinno - zawsze preferowalam indyka, bo ma po prostu wiecej smaku, niz kurczak. Zwlaszcza taki zgrillowany....mniam